Butelka w afrykańskim stylu.

Na blogu Zuzy http://decustyle.blogspot.com pojawiło się kolejne ciekawe wyzwanie WYZWANIE VI - the best of...  Zadaniem w wyzwaniu jest zgłoszenie dowolnego przedmiotu ozdobionego metodą decoupage z którego jesteśmy najbardziej dumni, czyli the best of... Waszej twórczości!

Czasem tak bywa, że chętnie byśmy coś w pracy poprawili lub dodali co nie zawsze wychodzi na dobre, a uzyskany efekt końcowy nie sprawia Nam satysfakcji.
Jestem dość krytyczna wobec własnych prac (jak to bywa u artystów ;)). Jednak z tej pracy jestem zadowolona w 99% (1% tak dla umiaru ;)) Dlatego butelkę posyłam na wyzwanie u Zuzy.


Butelka ozdobiona w technice zdobniczej Decoupage. Technice znanej wielu. Zajmuję się nią hobbistycznie od 2009 roku. Ciągle mnie zaskakuje i zachwyca :) 
Butelka to recykling. Butelka po oliwie z oliwek zakupionej w jednym z chorwackich domów w drodze do Dubrovnika. Postanowiłam, że nie będzie się marnować i ozdobiłam w afrykańskim klimacie. Serwetka papierowa przyklejona klejem do decoupage klej winylowy Colla Decoupage firmy Stamperia (uważam, że najlepszy). Oczywiście przed naklejeniem serwetki, butelka odpowiednio przygotowana. Umyta w gorącej wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń (odtłuszczona), osuszona, pokryta gesso-gruntem akrylowym 3-krotnie. Zanim przykleiłam serwetkę, klejem Magic przykleiłam umyte i osuszone skorupki po jajkach. Zagruntowałam i nakleiłam serwetkę. Tło domalowałam f. akrylową w k. czarnym, oraz w k. pomarańczowym (który uzyskałam po zmieszaniu żółtego i czerwonego) odpowiednio do tła serwetki. Aby nadać butelce charakteru zniszczonej i zużytej na górze zastosowałam lakier postarzający do spękań 2-składnikowy firmy Pentart. Po uzyskaniu spękań wtarłam ręcznikiem papierowym pastę postarzającą także firmy Pentart kolor Umbra. Całość kilkakrotnie zabezpieczona lakierem w spray'u (z połyskiem).

          

Bardzo dziękuje za odwiedziny i komentarze :)
Pozdrawiam. Mary :)