Biedroneczki są w kropeczki :)

Biedronki. Kto ich nie lubi :) Mimo swojego bardzo maleńkiego kształtu są urocze i zarazem bardzo pożyteczne. Dawno temu :) (jeszcze w szkole podstawowej) miałam okazję być taką biedroneczką :) Była to zabawa karnawałowa w osiedlowej bibliotece. Ja w stroju biedroneczki, zaś koleżanka Ania jako Zorro :) Kapelusz był robiony przeze mnie z niewielką pomocą mojej mamy. Może niezbyt pasuje do kreacji, ale najważniejsze, że była dobra zabawa :) Wspominam ją z sentymentem, dlatego postanowiłam zatrzymać tę chwilę i przenieść ją na papier. Taki Łapacz wspomnień :) Wykorzystałam ramkę tekturową, którą miałam w przydasiach.
Nakleiłam papier do akwareli klejem magic. Później w ręce poszły barwniki, pasty itp. Użyłam barwnika do jajek k. czerwony, farbę akrylową (czarną), którą odbiłam na folii bąbelkowej, pasta strukturalna k. biały to odbite kółeczka z szablonu potuszowane czerwonym t. do stempli. Tusz także po brzegach ramki, w środku, na papierowym zegarku i na brzegach górnego napisu. Dodatkowo tusz k. czarny. Fotka nieco przycięta, podklejona na kostkach 3 d. Kostki użyte także pod napisami, papierowym zegarem (z gazety). Inne dodatki: duże czerwone cekiny, czarne cekiny, kawałek starej czerwonej apaszki z gazy, guziki, serpentyna-motyw biedronek, kapsel z którego zrobiłam biedronkę, zszywki, czerwona i czarna mulina, plastikowe "główki" pinezek k. czerwony, czarny, kwiatuszek z starej spinki do włosów, papier kolorowy (k. czerwony), p. kolorowy (k. zielony), tekturowe kwiatuszki, napisy wycięte z paska z kolekcji Fruits of the Forest pasek z napisami, karbowany papier (odbity czarną f. akrylową), dziurkacz-motylek, czerwona wsuwka do włosów, czarny marker odporny na wodę (pomalowana biedronka na kapslu i kropki w napisie), klej gel-super strong.

           

                                                 

Dla miłośników biedronek :)

     

Dziękuję za komentarze i odwiedziny :) Pozdrowienia :)

Mary :)